Czy OpenOffice można traktować jako edytor stron WWW. Złośliwi mogliby powiedzieć, że tak, ponieważ stronę WWW można stworzyć za pomocą każdego edytora tekstowego, nawet notepada. Nie popadajmy jednak w skrajności. Współcześnie mile widziane są wszelkie pomoce ze strony programu, którego chcemy używać. OpenOffice jest takim programem, co więcej można go również zaliczyć do kategorii edytorów WYSIWYG (What You See Is What You Get - co znaczy dosłownie - To, Co Widzisz, Jest Tym, Co Otrzymasz). Wynika to z tego, że wybierając nowy dokument OpenOffice, możemy wybrać strony WWW. W ten sposób mamy możliwość graficznego tworzenia naszej strony.
Na wstępie powinienem jeszcze wspomnieć, że wraz z nowymi wersjami OpenOffice (szczególnie od wersji 2.0) rola pakietu jako edytora html zmalała. Nie opieram tego zdania na analizie funkcjonalności, ta nie zmalała bowiem (a może nawet wzrosła), lecz na tym, w jaki sposób autorzy podeszli do zagadnienia. W starszych wersjach istniał rozbudowany kreator WWW, z naprawdę dużą liczbą szablonów. Kreator w nowych wersjach istnieje, jednakże trudno zauważyć, żeby spełniał on swoje zadanie. Szablonów jest po prostu co kot napłakał. Szczegółem jest prawdopodobnie również to, że do edytora html nie możemy się dostać z poziomu menu Start. Tajemnicą poliszynela jest również to, że edytor stron WWW to odmieniony nieco tylko writer.
Nie napisałem tego po to, żeby odstraszyć Czytelnika od wykorzystywania OpenOffice przy tworzeniu stron WWW, lecz po to, aby uzmysłowić, iż naprawdę niewiele osób wie w ogóle o istnieniu tej możliwości. Ale przejdźmy do konkretów.
Tworzenie i edycja stron WWW w OpenOffice jest możliwa na dwa sposoby. Powinienem wziąć cyfrę dwa w cudzysłów, myślę bowiem tak naprawdę o jednym sposobie, który ma dwie możliwości rozpoczęcia pracy.
Strony WWW możemy tworzyć w dowolnym module (może z wyjątkiem Base) OpenOffice. Wynika to z prostego faktu, że w zasadzie każdą pracę z pakietu możemy zapisać w formacie html. Moduły posiadają ponadto wszystkie odpowiednie paski narzędziowe, a co za tym idzie opcje, żeby móc tworzyć obiekty 3D. Zarówno w OpenOffice Writer, Impress, jak i Draw znajdziemy elementy formularzy, tabele, odnośniki i wiele, wiele innych.
Generalnie edytor html jest najbliższy funkcjonalności writera (sam writer posiada np. widok web). Niemniej jednak wskazane jest korzystanie z osobnego narzędzia. Możemy się dostać do niego na co najmniej dwa sposoby (mogą istnieć w tym przypadku niewielkie różnice wynikające przede wszystkim z różnic pomiędzy poszczególnymi wersjami np. dla systemów operacyjnych). Pierwszy z nich, to wybranie z górnego menu plik (kiedy mamy otwarty inny, dowolny dokument) opcji nowy, a następnie dokument html. Zdarza się, że instalator tworzy skrót, który otwiera pole dialogowe wyboru. Za jego pomocą wybieramy na samym początku pracy, jaki dokument chcemy tworzyć, ewentualnie otworzyć. Nawet jeśli instalator go nie stworzy, taki plik znajduje się zazwyczaj w katalogu głównym instalacji.
Proponuję korzystanie z drugiego sposobu, ponieważ praca z nim jest zdecydowanie łatwiejsza. Wynika to przede wszystkim z wyłączenia zbędnych pasków narzędziowych i drobnej, ale niezwykle przydatnej modyfikacji przestrzeni roboczej.
Przemysław Żarnecki
