Zagadnienia poprawności tekstu

W poprzednich częściach zwróciliśmy uwagę na podstawowe kwestie związane z przygotowaniem do pisania prac dyplomowych w edytorze tekstowym writer. W tej części chciałbym przejść do omówienia praktycznych aspektów edycji tekstu. Mam tutaj przede wszystkim na myśli sprawdzanie błędów, wyszukiwanie synonimów, przenoszenie wyrazów. Poniższe wskazówki będą szczególnie przydatne dla osób, które nie chciałyby wchodzić w techniczne niuanse omawianych poniżej funkcji.

1. W każdym pisanym przez nas tekście najważniejszą sprawą jest jego poprawność. Możemy ją rozpatrywać na wiele sposobów, przy czym najważniejszymi, wg mnie, są poprawność ortograficzna, stylistyczna i gramatyczna. Należy zwrócić uwagę, że jeśli chodzi o moduły związane z poprawnością pisowni, to openoffice nie rozpieszcza nas, o czym za chwilę. Zaznaczam również, że nie jest moim zamiarem opisywanie sposobów instalacji omawianych poniżej modułów. Szczegóły odnośnie do tego procesu znalazły się już w wielu innych poradnikach.

2. Podstawowym elementem każdego edytora, w tym writer'a, jest moduł odpowiadający za poprawność gramatyczną tekstu. Nie spotkałem jeszcze osoby, która byłaby w 100% zadowolona z tego rozwiązania, niezależnie od używanego przez nią programu.

3. Słownictwo oferowane przez słowniki danych edytorów nigdy nie jest tak zasobne, jakbyśmy tego oczekiwali. W dłuższej perspektywie czasowej pozostaje nam dopisywanie poszczególnych słów. Nie chciałbym tutaj nikogo zniechęcać. Wskazuję tylko na fakt, że nie powinniśmy ufać takiemu słownikowi w 100%. Odrobinę rozsądku zawsze należy zachować. Jeśli piszemy tekst z jakiejś wyspecjalizowanej dziedziny, to musimy się liczyć z możliwością, że sporo z naszego słownictwa nie będzie występowało w słowniku. To wszystko nie wyklucza przydatności modułu sprawdzania pisowni. Istnieje tylko niebezpieczeństwo, że pisząc pracę o specjalistycznym charakterze, wpadniemy w pułapkę tzw. znieczulenia, które polega na ignorowaniu wskazywanych przez program błędów.

 

Chciałbym przestrzec przed opisywanym zjawiskiem.

4. Wróćmy do sprawdzania pisowni. W openoffice mamy do czynienia tylko i wyłącznie ze sprawdzaniem poprawności ortograficznej. Ma to swoje plusy i minusy. W każdym razie poprawność stylistyczna i gramatyczna zależy głównie od naszej wiedzy.

5. W sytuacji kiedy wybranego słowa nie ma w słowniku, dodajemy je ręcznie. Jest to bardzo przydatne w przyszłości. Oczywiście powinniśmy być w 100% pewni, że jest to poprawnie sformułowane słowo. Dodać wyraz możemy na co najmniej dwa sposoby. Najszybsza metoda polega na klikaniu na słowo, które zostało zasygnalizowane jako niepoprawne, prawym przyciskiem myszki i wybraniu opcji dodaj. Może się zdarzyć, że będziemy mieli zainstalowanych parę słowników. Proponuję być konsekwentnym i wybierać zawsze jeden i ten sam słownik (najlepiej standard). Wskazana metoda jest bardzo przydatna, w przypadku gdy popełniamy jednak błąd. W tym samym menu co dodaj znajdą się również propozycje poprawnej pisowni wyrazu.

6. W przypadku kiedy nie chcemy klikać pojedynczo na każdy wyraz, możemy poczekać z korektą do końca edycji, przynajmniej większej części pracy (ewentualnie możemy zaznaczyć fragment tekstu, który chcemy skorygować). Naciskamy wtedy klawisz F7 (lub klikamy umieszczoną zazwyczaj w górnym menu ikonkę sprawdzania pisowni – abc z zieloną fajką), a program sprawdzi poprawność tekstu. Zobaczymy wtedy podzielone na kilka części okno. Za jego pomocą możemy dokonać zamiany tekstu, zignorować komunikat o błędzie bądź zmienić różne, często zaawansowane opcje sprawdzania błędów, także te językowe.

7. Co do ignorowania komunikatów o błędach, to jest to przydatne, w sytuacji kiedy używamy jakiegoś naprawdę nietypowego zwrotu, ewentualnie piszemy coś z błędem w sposób zamierzony.

 

8. W niektórych wersjach openoffice zdarzyło mi się natrafić na opcję w stylu oznacz wyraz jako angielski, która była dostępna poprzez wciśnięcie prawego przycisku myszy na zaznaczonym jako błędny wyrazie. Jest ona przydatna, kiedy używamy wielu zwrotów obcojęzycznych i siłą rzeczy nie chcemy, aby znalazły się w polskim module językowym.

9. Kolejnym, bardzo interesującym, narzędziem językowym jest tezaurus, czyli słownik synonimów. Muszę przyznać, że jest to nieocenione narzędzie dla każdego pisarza, szczególnie w sytuacji braku „weny” (i nie tylko). Już na wstępie jego omawiania proponują zapoznać się z zasadami instalacji nowych wersji modułu (m.in. pozostałe e-lettery WIP oraz strony związane z pakietem, szczególnie www.openoffice.org.p). Jest to ważne z tego względu, że dość często pojawiają się nowe wersje słownika synonimów, z coraz większym zasobem słownictwa. Ponadto od niedawna tezaurus potrafi określać charakter proponowanych przez siebie synonimów, często z podziałem na różne kategorie znaczeniowe (np. czy jest to termin potoczny, literacki czy wulgarny). Nie tylko ciekawy, ale także bardzo przydatny element.

Tezaurusa używamy, zaznaczając kursorem określony wyraz (może zajść konieczność zaznaczenia całego wyrazu, a nie najechania tylko kursorem, ale to raczej marginalne przypadki) i klikając menu narzędziajęzyktezaurus. Szybszą metodą jest wciśnięcie kombinacji klawiszy control i F7.

Spotkałem się z sytuacją, że wskazany właśnie skrót nie działa, szczególnie w wersjach pakietu pracujących w linuksie (na pewno Fedora, SuSe). Rozwiązaniem, które może nam ułatwić sprawę, jest samodzielne stworzenie skrótu, najlepiej na górnym pasku narzędzi, w sąsiedztwie ikonki sprawdzania pisowni. W prawej części paska narzędziowego znajduje się ciemne pole ze strzałką skierowaną w dół. Klikamy na niego i wybieramy opcję dostosuj pasek narzędzi, później dodaj i z kategorii opcje wybieramy tezaurusa. Następnie zabieg kosmetyczny polegający na umiejscowieniu jego ikonki zaraz obok ikonki sprawdzania pisowni (po dodaniu w lewym oknie za pomocą strzałek z prawej strony). Tym sposobem cała procedura sprowadza się do zaznaczenia wyrazu, którego synonim chcemy znaleźć, i kliknięciu ikonki tezaurusa.

 

10. Narzędziem językowym, które radziłbym stosować z największą ostrożnością, jest moduł przenoszenia wyrazów. Ostrożność jest związana z tym, że moduł czasami nie dzieli wyrazów zgodnie z zasadami polskiej pisowni. W związku z tym radziłbym używać go tylko w wariancie z potwierdzeniami, dzięki czemu mamy możliwość pełnej kontroli nad procesem przenoszenia wyrazów. Samego przenoszenia dokonujemy za pomocą opcji narzędziajęzyk→dzielenie wyrazów.

Jeżeli chcemy przyśpieszyć tę czynność, postępujemy analogicznie jak w przypadku tezaurusa, dodając ikonkę do panelu. Nie jest to jednak czynność poprawiająca w sposób zauważalny jakość naszej pracy z modułem, ponieważ używa się go rzadko, najczęściej pod koniec pracy. Na szczęście dla nas, domyślnie, włączona jest opcja z potwierdzeniami wyboru.

11. W sprawie poprawności tekstu jest to w zasadzie koniec. W związku z brakiem sprawdzania poprawności gramatycznej możemy mieć czasem problemy np. z podwójnymi spacjami. Jedynym rozwiązaniem jest staranne edytowanie tekstu, połączone z włączonymi znakami niedrukowalnymi (widok→znaki niedrukowalne), dzięki czemu będziemy widzieli dokładną liczbę odstępów między wyrazami, akapity i inne powstające czasem przez przypadek elementy. Jednakże dla wielu osób edycja tekstu z tą opcją może być męcząca, dlatego postuluję, żeby zastosować ją przynajmniej podczas sprawdzania tekstu.

12. Poprawność językowa tekstu nie jest jedynym warunkiem pozytywnego odbioru naszej pracy. Bardzo istotnym kryterium jest także estetyka naszej pracy, co stanowi jednak osobny temat.

Przemysław Żarne

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Skuteczne narzędzia do wykrywania uszkodzonych podzespołów

pobierz

Wykrywanie i usuwanie niechcianych programów

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 49413 )

Array ( [docId] => 49413 )
Array ( [docId] => 49413 )