Czy stukanie w dysk twardy może pomóc w przypadku awarii?

Kilkanaście lat temu dyski twarde często odmawiały posłuszeństwa. Często wystarczało postukać w obudowę dysku śrubokrętem, a zaczynały działać jak dawniej. Czy dziś ta technika nadal się sprawdza?

To jeden z najstarszych mitów sprzętowych. Faktycznie, stare dyski twarde miały dużą tolerancję wykonania i jeśli stanęły, można było stuknąć kilka razy w obudowę po czym zaczynały znów poprawnie odczytywać dane. Wiele osób piszących o tym nie dodaje jednak, że często działały najwyżej kilka godzin zanim stanęły na dobre, co wystarczyło jednak, żeby zgrać z nich dane.

Dziś takie działanie jest zupełnie nie na miejscu. Odległość między głowicą a talerzami dysku jest tak mała, że każda próba stukania czymkolwiek może doprowadzić do natychmiastowego unieruchomienia uszkodzonego sprzętu.

 

Dysk kręcący się z szybkościami kilkunastokrotnie większymi niż dawniej, w momencie gdy głowica zetknie się z jego powierzchnią wywoła nic snop iskier i kompletne zniszczenie powierzchnię talerzy. A wtedy dane będą nie do odczytania. Jeśli podejrzewasz, że głowica dysku zacięła się, możesz spróbować niezwykle delikatnie stuknąć kilka razy w obudowę, żeby ją odblokować. Jeśli jednak zależy Ci na danych, oddaj dysk w ręce specjalistów i nawet nie próbuj takich metod.


Rys. Stukanie narzędziami, choćby małym śrubokrętem, w dysk twardy jest bezsensowne. Może wytrzyma, a może i nie. Lepiej nie próbować

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Skuteczne narzędzia do wykrywania uszkodzonych podzespołów

pobierz

Wykrywanie i usuwanie niechcianych programów

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 48163 )

Array ( [docId] => 48163 )
Array ( [docId] => 48163 )