Nie daj się podejść internetowym oszustom
Phishing tłumaczy się jako password harvesting fihsing (łowienie haseł), choć niektórzy twierdzą, że pochodzi od nazwiska Briana Phisha, który podobno pierwszy, jeszcze w latach 80., stosował socjotechnikę do wykradania numerów kart kredytowych.
Phisher (osoba zajmująca się phishingiem) wykorzystuje wiadomości pocztowe wysyłane podobnie jak spam - w dużych ilościach. Tą metodą próbuje nakłonić ofiarę do odwiedzenie spreparowanej strony internetowej, do złudzenia przypominającej np. prawdziwą witrynę banku. Podszywa się pod godnego zaufania pracownika banku czy administratora portalu i ostrzega przed zablokowaniem konta (lub inną nieprzyjemną sankcją), jeśli nie odwiedzisz firmowej strony (oczywiście podrobionej) i nie wprowadzisz, rzekomo w celu potwierdzenia, swoich osobistych danych.
Większość nie daje się nabrać na takie sztuczki, ale z danych przedstawionych przez Anti-Phishing Working Group wynika, że kilka procent odpowiada na apel phishera - to znacznie więcej niż niecały procent odpowiadających na zwykły spam.
Zaloguj się, aby dodać komentarz
Opinie czytelników
~jolapos793
data: 2021-10-22 14:56:44Coś tam można znaleźć
~ostruszka.ed
data: 2018-02-03 10:13:35Ciekawe