Możesz zrobić świetny klip, lecz gdy przychodzi do jego zamieszczenia w Internecie, nagle okazuje się, że wcale nie jest to takie proste. Jakich kodeków należy użyć w takiej sytuacji?
Najważniejszą kwestią przy przygotowywaniu wideo do dystrybucji za pomocą WWW jest kompresja. W tej sytuacji niemal zawsze będzie Ci bowiem zależało na niewielkim rozmiarze pliku wynikowego, który dzięki temu zostanie szybko wczytany i odtworzony na komputerze niecierpliwego użytkownika.
Zanim zdecydujesz się na konkretny kodek, musisz zapoznać się z dostępnymi odtwarzaczami wideo działającymi na stronach WWW. Najpopularniejszy jest niewątpliwie Adobe Flash Player (obecnie w wersji 10, ale wielu użytkowników ciągle używa wersji 9). Główna różnica między nimi jest taka, że wersja 10 obsługuje kodeki H.264 oraz V-6, natomiast wersja tylko ten ostatni.
Ponieważ Flash jest zainstalowany w większości komputerów, warto zastanowić się nad użyciem kodeka H.264 lub VP-6 – oba zapewniają całkiem dobry stopień kompresji w stosunku do utraty jakości. Użycie H.264 dostosuje też film do wymagań użytkowników iPod, iPhone czy Playstation Portable.
Wadą H.264 jest stosunkowo wysokie zapotrzebowanie na moc procesora, co powoduje, że w przypadku starszych komputerów mogą wystąpić trudności z zapewnieniem płynnego odtwarzania filmu. Filmy przeznaczone do zamieszczenia w serwisie YouTube warto kodować za pomocą Sorenson Spark, który jednak znacząco obniża jakość wideo.